Paul Stenning swego czasu popełnił pewną opowiastkę dotyczącą, moim zdaniem, jednego z najlepszych gitarzystów na świecie, a mianowicie ...

Slash i wszystko jasne?

/
0 Comments

Paul Stenning swego czasu popełnił pewną opowiastkę dotyczącą, moim zdaniem, jednego z najlepszych gitarzystów na świecie, a mianowicie Saula Hudsona. Dla większości osób postać ta znana jest pod pseudonimem Slash. Maniacy muzyki rockowej i wszelkich jej odmian wiedzą, że Slash to przede wszystkim Guns N' Roses oraz Velvet Revolver, a co za tym idzie wielkie przeboje z najlepszym gitarowym brzmieniem. 

Sam ten wstęp już powinien zagwarantować czytelnikom przednią zabawę i mocną, pełną przygód historię muzyków kochających to, co robią. Niestety, ponad dwieście stron poświęconych zostało głównie cytowaniu wypowiedzi z wywiadów dla przeróżnych magazynów czy stron internetowych. Pomijając fragmenty rozmów z dziennikarzami, w książce znajdziemy subiektywne opinie autora na temat wydanych singli, płyt oraz tras koncertowych. Niewiele można się z tej pozycji dowiedzieć o bohaterach G'N'R, o ich bliższych relacjach, a co najbardziej zasmuca to to, że o Slash'u dowiadujemy się najwięcej z opisu, który widnieje na okładce...

Książka ta miała być gratką dla fanów i miłośników dobrego rockowego brzmienia, niestety wnosi niewiele. Jest to raczej pozycja dla osób, które lubią postawić książkę na półce i robić dobre wrażenie na osobach, które wpadają w odwiedziny. 

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.
zBLOGowani.pl