18:43
Co nowego w styczniu?
/
2 Comments
Póki co, żyję w zgodzie z moimi noworocznymi postanowieniami. Dużo czytam, poświęcam na to każdą wolną chwilę. Czasami nawet czytam za dużo... jest sesja. Ale nie ma tego złego. W każdym razie, przejdźmy do tego o czym mowa w tytule. Nowości w mojej biblioteczce. Zgodnie z postanowieniem w styczniu powinnam kupić przynajmniej jedną książkę. Kupiłam 3, jedną kupiłam przez zupełny przypadek w markecie na przecenie za zawrotną kwotę 9,90 zł. Dwie kolejne były jak najbardziej planowane.
Zacznijmy może od przypadku. Dean Koontz i jego Mroczne popołudnie. Kupiłam bo nazwisko jakieś znane, tytuł dosyć intrygujący. Cena 9,90 zł, żal nie wziąć. Zobaczymy czy było warto, ktoś już może czytał? Dajcie znać.
Kolejne planowane i wyczekane. Biografie. Gratka dla fanów zarówno Red Hot Chilli Peppers oraz Slash'a i Guns and Roses. Zaczęłam oczywiście od Blizny. Uwielbiam RHCP, od zawsze "kocham się" w Anthonym, barwna postać, barwna biografia. Czytam i nie mogę się oderwać.
Co do Slash'a. Cierpliwie czeka na swoją kolej. Uważam za niedopuszczalne by czytać dwie książki w jednym czasie, profanacja. Mimo to, że jeszcze nie zaczęłam już wiem, że warto przeczytać. W końcu to Slash i Guns and Roses. If you know what I mean?
A co nowego pojawiło się w Waszych biblioteczkach? Chętnie poczytam, zobaczę.
U mnie nie za wiele. Obiecałam sobie, że będę silna i nie będę kupować nowych książek.
OdpowiedzUsuńNawet tych tanich.
Nawet tych bardzo tanich. xD
Ale Twoje nabytki są godne pozazdroszczenia. Daj znać, którą z nich poleciłabyś najbardziej. :)
A ja wręcz przeciwnie, minimum jedna w miesiącu :) Póki co nie kupiłam nic, ale mam już w planach zakupy :) A co do moich styczniowych nabytków gorąco polecam Bliznę, pod warunkiem, że lubisz muzykę RHCP i trochę interesujesz się tymi ludźmi :)
UsuńCo do Slash'a nie jestem zadowolona, wyobrażałam to sobie inaczej :)
Natomiast Mroczne popołudnie jeszcze nie ruszone, ale dam znać :)